marzec 2017

Czasem coś na płótnie i obraz z bambusami

Taki dłuższy dzień Robię postępy, a jakże 🙂  To co zaplanowałam wczoraj, dziś zostało wykonane. Obiecałam sobie, że dziś po powrocie z pracy posprzątam taras po zimie i zadanie zostało wykonane. Oczywiście nikt nie chwali… no to muszę sama… Jak dobrze wstać rano i mieć taki długi dzień.  Zdążyłam jeszcze być w kinie na wieczornym

Czasem coś na płótnie i obraz z bambusami Read More »

Szalone słońce, Chochołowska i folkowy komplet do kawy

Słońce dzisiaj oszalało Kiedy rano otworzyłam oczy… pomyślałam… na bank nie włączyłam budzika i… wpadłam w panikę, dostając kilkusekundowego paraliżu całego ciała. Gonitwa myśli, masa pytań z prędkością światła przebiegła po głowie, wszytkie bez odpowiedzi, bo co tu można zrobić, kiedy się zaspało do pracy? Zebrałam się jednak na odwagę, sprawdziłam godzinę i… wieeeelka ulga…

Szalone słońce, Chochołowska i folkowy komplet do kawy Read More »

Niedzielne serfowanie i filiżanki dla żeglarzy

Blogi, blogi, blogi… Dziś miałam wolną niedzielę, jedną z niewielu niestety, ale mogłam częściowo spędzić ją na czytaniu. Jest taka fajna grupa wsparcia dla blogerów, do której dołączyłam dzięki Małgosi i kiedy tam dziś zajrzałam… to przepadłam… Niedziela na tej stronie należała do wszystkich, którzy chcieli pochwalić się tym, o czym piszą, co tworzą czy jak żyją,

Niedzielne serfowanie i filiżanki dla żeglarzy Read More »

A gdyby tak… i gołębie na filiżankach

…rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady ? Raz na jakiś czas taki pomysł wpada do głowy chyba każdemu i nie mam tu na myśli tych prawdziwych Bieszczad, bo ja, znając życie prysnęła bym nad morze… A może później w góry ? Wszędzie bym prysnęła.   Takie pomysły objawiają się najczęściej wtedy, gdy dusza rogata (czytaj

A gdyby tak… i gołębie na filiżankach Read More »

Szukanie możliwości a nie wymówek i limonkowy serwis z porcelany

Motywacji ciąg dalszy Nadszedł czas, kiedy stanowczo zarządałam swojego miejsca do pracy… bo co jak co, ale takie mieć nareszcie chcę. Wszystko pięknie, wszystko ładnie, ale gdzieś to pięknie, ładnie podziać się musi… Żeby to było takie proste, jak stworzenie ,,Trzeciego pokoju ” u Justynki, to już dawno bym go miała. Tak więc… możliwości są

Szukanie możliwości a nie wymówek i limonkowy serwis z porcelany Read More »

Przegonić samą siebie, kopiować samą siebie i wiejskie chaty na porcelanie

Myślałam, że nas zasypiesz postami na blogu Właśnie to dziś usłyszałam od Karoli… Ale jak to? Chcecie więcej? Nawiązując do poprzedniego wpisu, na temat równoległej rzeczywistości…  w myślach robię wszystkiego dużo i prawie wszystko perfekcyjnie… to o co tutaj może chodzić? Uśmiecham się 🙂 Wygląda jednak na to, że działalność trzeba będzie stanowczo rozszerzyć… do

Przegonić samą siebie, kopiować samą siebie i wiejskie chaty na porcelanie Read More »

W oczekiwaniu na wiosnę, równoległa rzeczywistość i pachnący groszek na serwisie

Po weekendzie… Trzy wolne dni w domu, w tym weekend… nooo… to jest coś, co nie często mi się zdarza. Zazwyczaj planuję wtedy jakiś wyjazd… żeby mieć pseudo poczucie wolności, żeby poczuć, że ten wolny czas naprawdę się zdarzył.  Tym razem zaplanowałam pomieszkać w domu i zrobić całą masę rzeczy. Równoległa rzeczywistość  W mojej głowie

W oczekiwaniu na wiosnę, równoległa rzeczywistość i pachnący groszek na serwisie Read More »

Scroll to Top